Jak zwykle fachowo zabrałam się do tematu i wymyśliłam, że skoro mały ma jeszcze nieskoordynowane ruchy to kubek niekapek będzie w sam raz. Poszperałam w domu, bo kilka kubków odziedziczyłam i dostałam, ale niestety albo były to kapki albo z twardymi ustnikami i trzema dużymi dziurkami – zachłyśnięcie u małego gwarantowane (wypróbowałam). No to poklikałam w necie i znalazłam kubki niekapki od 6m + 🙂 – no to czeka mnie wyprawa do sklepu aby pooglądać na żywo. W sklepie stanęłam przed regałem z kubkami i nie wiedziałam gdzie ma oczy podziać, rozpiętość cenowa od 10 zł do ok.40 zł, kapki, niekapki, z twardym, miękkim ustnikiem, chowane, zamykane itd. Najpierw odrzuciłam wszystkie powyżej 9 miesiąca o ile było to możliwe, bo np. firma Babyono nie raczyła takiej informacji na opakowaniu umieścić, potem skupiłam się na miękkim ustniku – i tu przeżyłam szok, bo ja chyba znam inną definicje „miękkiego”. Niby jest napisane, że miękkie a ja macam, i macam, ale dla mnie to niewiele się różni od twardego ustnika. Do tego wszystkiego każdy ma trzy wielkie dziurki, jak na początek dla takiego szkraba to chyba na chłopski rozum za dużo.
Tak więc odrzuciłam kubeczki z Babyono, Canpola (od 6m+) i stwierdziłam, że może są takie co mają mniej dziurek. Znalazłam jeden Babyono z chowanym ustnikiem, no ale to nie niekapek – przy zdolnościach mojej pociechy to herbatka będzie wszędzie tylko nie w buzi. W końcu zaczerpnęłam porady u Pani w sklepie, która od razu dała mi do zrozumienie, że wśród tych tańszych to dla sześciomiesięczniaka nie mam co szukać, bo się nie sprawdzają (ze względu na twardość ustnika i ilość dziurek) i wskazała mi dwie pozycje: kubek niekapek z silikonowym ustnikiem z Nuka (ok. 35 zł) i z Aventu z miękkim ustnikiem ok.(20 zł). Ten pierwszy od razu był moim faworytem, z Aventu akurat nie mieli z uszkami do trzymania, a na tym mi zależało.
Swym zwyczajem udałam się do domu by poszperać w internecie, poczytać opinie, zobaczyć czy nie jest taniej na Allegro. I wyczytałam, że zarówno z Aventu jak i Nuka można dokupywać różne ustniki w zależności od wieku i wszystkie części do siebie pasują. Znalazłam również kubki niekapki z silikonowym ustnikiem z firmy Nuby (ok.20 zł z przesyłką), ale niestety nie ma możliwości dokupienia osobno ustnika, co jest problemem, gdy szkrab ma już ząbki🙂 i namiętnie zagryza ustnik. Ponieważ w domu miałam wszystkie części kubka z Aventu postanowiłam dokupić samą miękką końcówkę. Pierwsze próby picia przez Wojtusia nie skończyły się sukcesem, ustnik traktował jak gryzak i od czasu do czasu przez przypadek mu coś tam poleciało. Niby z dnia na dzień było lepiej, ale gdy pokłady mojej cierpliwość były już na wyczerpaniu z pomocą przyszli goście z „magicznym” kubkiem z Nuka! Mały załapał od razu i na razie zaprzestałam poszukiwań.
Powodzenia!
Nuk First Choice KRECIK butelka z ustnikiem z TPE i podwójnym uchwytem
MAM kubek niekapek 270ml 8+
U nas żaden się nie sprawdził dopiero jak pozwalałam dzieciom pić kubś waterr to ta butelka jest najlepsza, dobrze się trzyma w rączkach i nie wylewa nawet jak się nią rzuci.